Opuściłem dziś region Tromso i wjechałem do Finnmark. Jutro Alta i trochę zwiedzania. Problemy niestety też się pojawiły: puścił zespawany na początku wyprawy bagażnik. Ale może da radę...
Pojawiły się też problemy ze zdrowiem. Mam gorączkę i katar więc wieczorem herbata, tabletki, ciepły śpiwór i sen.
Jeden z noclegów "na dziko" |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz