Renifery powoli stają się codziennością. Dziś wydziałem dużą grupę ok. 10 sztuk. Dojechałem do Alty. Przy wjeździe do miasta zwiedziłem muzeum i naskalne rysunki wpisane na listę dziedzictwa światowego UNESCO. Spędzam tam 1,5h. Wyobrażałem sobie że będzie to jakaś jaskinia z rysunkami na ścianach natomiast w rzeczywistości rysunki umieszczone są na olbrzymich głazach leżących na ziemi.
Następnie udaję się do informacji turystycznej sprawdzić pogodę. Na Nordkappie chmury, w nocy 4 stopnie a w dzień 6. Potem szybkie zakupy i szaleństwo....obiad w pizzerii za bagatele 125 NOK (70 PLN).
Renifery stały się codziennością |
Alta i naskalne rysunki |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz